Przy postępującej urbanizacji w miastach coraz mniej jest miejsca na drzewa, krzewy i kwiaty. Wiele obszarów jest zbyt gęsto zabudowana i nie ma w nich miejsca na jakiekolwiek rośliny. Co więcej, w przestrzeni miejskiej brakuje zieleni. Rozwiązaniem są zielone dachy i elewacje.

Po włosku bosco verticale oznacza pionowy las. Stąd wzięła się nazwa „ogrody wertykalne”. Postęp w ogrodnictwie umożliwił tworzenie terenów zieleni nawet tam gdzie nie ma na to skrawka ziemi.

Do tworzenia zielonych elewacji świetnie nadają się pnącza. Ściany z pnączy są tanie w realizacji i trwałe. Takie ogrody mają wiele zalet. Zatrzymują pyły i substancje szkodliwe, tworzą miejsca bytowania licznych gatunków owadów i ptaków, produkują tlen. Od strony technicznej chronią elewacje budynków przed wodami opadowymi, wiatrami, stanowią izolację akustyczną, w lecie chłodzą budynek z w zimie zmniejszają straty ciepła. Oszczędność energii przy zastosowaniu ściany z roślin może sięgać nawet 30%.

Ponadto pięknie wyglądają, zakrywają niedoskonałości elewacji budynków, wprowadzają kolor w przestrzeń miejską, dodatnio wpływają na nasze samopoczucie redukując stres i agresję.

Nieprawdą jest, że pnącza niszczą tynki i powodują wilgoć w mieszkaniach. W Polsce doskonałym wielowiekowym przykładem budynku obrośniętego pnączami może być Wawel. Gatunkami odpowiednimi do stworzenia takich ścian są winobluszcze, wiciokrzewy, aktinidie, kokornaki, miliny, bluszcze, wisterie czy chmiel. Co więcej, zielone dachy tak samo jak zielone ściany stanowią bardzo dobre rozwiązanie dla problemu odprowadzania wód powierzchniowych ze szczelnych betonowych i asfaltowych nawierzchni.

Zielone dachy dzielimy na intensywne i ekstensywne. Te pierwsze mają charakter użytkowy, są obsadzane roślinnością ozdobną i charakteryzują się wielością warstw technicznych, co pociąga za sobą koszty. Budowę takiego dachy zaczynamy od warstwy hydroizolacyjnej, następnie umieszczamy warstwę termoizolacyjną, zabezpieczającą, drenażową, filtrującą a na sam koniec roślinną. Ekstensywne natomiast są tanie i łatwe w utrzymaniu i nie mają charakteru użytkowego. Z zielonych dachów płyną takie same korzyści jak z zielonych ścian.

Na dachach intensywnych stosuje się wszystkie rodzaje roślin, drzewa w niewielkiej ilości. Ponadto dachy ekstensywne często obsadza się rojnikami i rozchodnikami, ziołami, trawami, bylinami i mchami. Jak się okazuje nie trzeba mieszkać na wsi ani w puszczy, żeby być otoczonym piękną roślinnością 🙂