Pomimo tego, że większe mrozy jeszcze nie nastąpiły, wszyscy ogrzewamy swoje domy lub mieszkania i tym samym zanieczyszczamy powietrze. Sól, którą posypywane są oblodzone drogi i chodniki dostaje się do gleby, przez co ją również zanieczyszcza. Dolegliwości związane z układem oddechowym mogą być wynikiem wdychania szkodliwych substancji a nie przeziębienia. Pisaliśmy już o roślinach oczyszczających powietrze w naszych domach. Ci z Was, którzy mają ogród przydomowy, mogą pójść o krok dalej i sadzić w nim rośliny oczyszczające powietrze i zwalczające smog.

Bardziej i mniej popularne gatunki roślin oczyszczających powietrze
Zacznijmy od metali ciężkich. Z miedzią, ołowiem, kadmem oraz cynkiem mogą poradzić sobie już tak niewielkie rośliny jak smagliczki i gęsiówki. Pomocne będą rudbekie, nawłocie i łubiny. Spośród drzew i krzewów sprawdzą się także robinia akacjowa, topola osika, wierzba wiciowa.

Pochłanianie zanieczyszczonego powietrza – a jak to jest z drzewami?
Pyły zawieszone stanowią wysoce niebezpieczną grupę zanieczyszczeń. Drzewa pochłaniające smog takie jak lipa holenderska, lipa drobnolistna, jarząb szwedzki, leszczyna turecka, topola osika, brzoza brodawkowata lub grusza drobnoowocowa gromadzą w warstwie wosku na powierzchni liści szkodliwe substancje. Z gatunków iglastych, które wydajniej pochłaniają pyły niż gatunki liściaste, warto sadzić w ogrodzie sosnę zwyczajną, sosnę czarną, jodłę szlachetną i świerka pospolitego. W tej roli sprawdzą się także krzewy gatunków tawlina jarzębolistna, hortensja krzewiasta, porzeczka krwista oraz tawuły japońskie. Bluszcz pospolity i winobluszcze także oczyszczają powietrze z pyłów zawieszonych. Źródłem zanieczyszczeń typu smog – zwłaszcza w mieście – są samochody. W usuwaniu substancji szkodliwych ze spalin sprawdzają się gatunki iglaste jak np. cisy, jałowce, świerki syberyjskie, sosny górskie, jodły kalifornijskie. Z roślin liściastych oczyszczających powietrze warto mieć w ogrodzie topolę czarną czy magnolię japońską, a z mniejszych roślin surfinie oraz złocienie.

Część roślin wydziela do gleby substancje, które mogą sprzyjać rozwojowi bakterii rozkładających substancje szkodliwe takie jak dioksyny czy benzen. Do tej grupy roślin zaliczamy jabłonie ozdobne, morwę białą, robinie akacjową, brzozy i… rabarbar.
W miastach, szczególnie tych mocno zurbanizowanych, z powodu braku miejsca na ogrody, parki i skwery coraz większą popularnością cieszą się rośliny takie jak zielone ściany z mchu i innych roślin oraz zielone dachy i obsadzanie terenów przyulicznych roślinnością. Wykorzystanie tych przestrzeni w mieście jest korzystne dla środowiska i stanowi walor estetyczny. O tych korzyściach napiszemy wkrótce 🙂